Max i Ella – jak się poznali?

Kochani! Pewnie niektórzy z Was zastanawiają się, jak właściwie poznali się nasi super-reporterzy, Max i Ella? Po raz pierwszy oficjalnie odkrywamy przed Wami tę tajemniczą historię. ;)

Max i Ella spotkali się po raz pierwszy w 2007 roku, gdy mieli odpowiednio 10 i 11 lat. Od pewnego czasu oboje obserwowali się nawzajem w Panfu, ale żadne nigdy nie odważyło się podejść do drugiego i zacząć rozmowy. Pewnego dnia, gdy Ella zgubiła swojego czerwonego bolisia Sweetie, powiesiła w całym Panfu plakaty z jego podobizną i informacją o zaginięciu. Była bardzo zrozpaczona.


Max postanowił skorzystać z tej jedynej niepowtarzalnej okazji na poznanie Elli i odnaleźć jej bolisia Sweetie. Kupił owoce, którymi żywią się bolisie, aby zwabić zwierzątko Elli. Ella natomiast w tym samym celu kupiła pyszną czekoladę i wyruszyła na poszukiwanie sama. Podczas gdy Max szukał Sweetie, przypadkiem upuścił jeden owoc na ziemię. Ella, ciesząc się jej ulubioną czekoladą, niechący też upuściła kawałeczek opakowania. Max błądząc po wyspie znalazł przypadkiem kawałek czekoladowego opakowania, a Ella natknęła się na leżący na ziemi bolisiowy owoc. Wtedy obojga ich olśniło, że ktoś musiał porwać Sweetie! Ale gdzie może się ukrywać ten złoczyńca? Oczywiście, w najbardziej ponurym miejscu na Panfu – w Mrocznym Lesie!

Max i Ella pomknęli do Mrocznego Lasu, aby uratować Sweetie. Po długich poszukiwaniach w końcu….właśnie tak, na zielonej łączce, ujrzeli ją, Kochaną Sweetie. Ella rozpromieniła się ze szczęścia, Max zatarł ręce…  Z przeciwległych stron krzaków, oboje zaczęli się skradać w kierunku łąki, trzymając przed sobą jedzenie dla bolisia. Oboje wynurzyli się z krzaków w tym samym czasie i zobaczyli… siebie! Ella zobaczyła bolisiowe owoce w rękach Maxa, a Max czekoladę w rękach Elli. Zrozumieli w końcu, że przez cały czas szukali tego samego, zataczając tylko kółka wokół celu. Uśmiechnęli się do siebie i spojrzeli w dół. Ujrzeli w końcu coś, czego tak uparcie szukali, Sweetie. Ale ona nie była sama! Bawiła się z innym bolisiem, czarnym bolisiem!! I najwidoczniej świetnie się razem bawili. Wydawali się tacy szczęśliwi razem!

Teraz wszystko stało się jasne – Sweetie zobaczyła czarnego bolisia z wulkanu i pobiegła za nim, aby się z nim zaprzyjaźnić! Max (aby być bliżej Elli ;) ) adoptował czarnego bolisia i dał mu na imię Tuffy. Od tego dnia wszyscy w czwórkę są najlepszymi przyjaciółmi. A ich ulubiony sposób na spędzanie czasu to długie spacery na łąkę w Mrocznym Lesie! ;D


Love & Peace

Kamaria