Wow, Pandy!

Widzieliście już ten ogrooooomny tort w San Franpanfu??? Nasz clown Mister Curley upiekł go specjalnie z okazji urodzin Panfu! .

Mhm pycha! Najchętniej to bym sobie odciął kawałek.

Wy z pewnością jesteście tak ciekawe jak ja i chcecie się dowiedzieć, co się ukryło w torcie, co nie? No to naróbmy porządnie wiatru, aby jak najszybciej zdmuchnąć świeczki na cieście.

Wydaje mi się, że Mister Curley zrobił nam psikusa i wetknął w tort wyjątkowe świeczki, które ciągle zaczynają się z powrotem palić …

Miejmy nadzieję, że nie… Inaczej nigdy się nie dowiemy jaka niespodzianka się kryje w torcie. Mister Curley mówił też, że Kamaria ma parę fajnych prezentów dla Złotych Pand i normalnych graczy. Ciekawe co to jest !

Trzymajcie łapki na pulsie,

Ella i Max

Dzień doberek, Pandy!

Czy przeczytaliście wszyscy uważnie tytuł tej notki? W KOŃCU pokonaliśmy złego robota, juhhuuu! Wczoraj popołudniu pomogłam Maxowi w rozwiązaniu puzzle i ostatecznie w przełożeniu dwóch dźwigni.

I natychmiast zatrzymały się promienie lasera.

Mamy nadzieję, że Wam też się wszystko udało i wyszliście cali i zdrowi z maszynowni? Jako nagrodę za pomoc, profesor Bookworm daje Wam w prezencie miniaturową wersję wynalezionego przez niego robota. Do jego sterowania nie potrzeba pilota, porusza się sam z siebie. Złowrogi Evron nie ma więc szansy, by go ukraść i wykorzystać do swoich niecnych celów:

Teraz piernikowy ludek, stojący obok choinki w Dżungli nie musi się już martwić, że zostanie obrzucony fioletowym śluzem lub zamieniony w mysz. .

A czy zakupiłby ubrania z nowej kolekcji ciuchßow??? Od dzisiaj można już dostać w katalogu te wypasione ubrania. Co sądzicie o niebieskich włosach dla dziewczyn?

Haha a fryzura dla chłopaków stoi jakby była postawiona na cukier! Jeżeli zapuszczę trochę swoje włosy, niedługo też będę mógł tak chodzić.

Musicie wiedzieć, że Max wciąż nie był u fryzjera…. Jak tak dalej pójdzie, to niedługo będzie miał włosy tak długie, jak moje !

Trzymajcie łapki na pulsie,

Ella i Max

Dzień dobry, Pandy!

Dziś nasz katalog z ciuchami staje się znów odrobinę mroczniejszy: Lili wysłuchała prośby części z Was i stworzyła tę punkową emo-kolekcję ubrań:

Są świetne! Ciekawe czy Kamaria też nosiła coś takiego w swojej młodości? Jeżeli będziecie kiedyś planować jakąś imprezę tematyczną związaną z Bitterlandią, emo, czy podziemiem, to te stroje będą idealna!

Moją ulubioną  muzyką jest w każdym razie rock! A Ella woli wysłuchiwać nudnych jak flaki z olejem ballad popowych.

To nieprawda, Max! Od czasu do czasu również słucham najnowszym utworów rockowych z listy przebojów. Najważniejsze, by do danego utworu można było dobrze tańczyć i śpiewać, lalala !

Trzymajcie łapki na pulsie,

Ella i Max

…a to oznacza, że na Panfu niebawem znów się coś wydarzy!!!

Max, pfff, Ty to się zawsze wyrywasz jak filip z konopii. Po pierwsze: dzień dobry wszystkim Pandom. My na Panfu wracamy dziś do szkoły.

Ale Ella, to jest przecież specjalny znak, gdy Kamarię swędzi nos. To oznacza, że coś wisi w powietrzu – a na ogół nic dobrego …

No wiesz, do tej pory wygnaliśmy stąd każdego łotra, który odważył się tutaj pojawić. A z Waszą pomocą udało nam się także pomóc małej foczce, która odzyskała już pełnię sił. Własnymi siłami wyskoczyła już ze skrzyń i wielkim susem wylądowała w morzu. Obserwowaliśmy ją przy tym i miło jej jeszcze pomachaliśmy na do widzenia.

Miejmy nadzieję, że Bonez nie pojawi się na Panfu znów tak szybko. Eloise odgrażała się w każdym razie, że mu pokaże gdzie pieprz rośnie, gdyby miał tu znów przybyć!

Wam w tym tygodniu nie pokażemy bynajmniej gdzie pieprz rośnie, ale coś słodkiego i letniego. Te przewiewne stroje są idealne na ciepłe dni późnego lata. A z kubkiem orzeźwiającego Bubble Tea w ręku można jeszcze lepiej rozkoszować się ostatnimi promieniami letniego słońca:

Wiesz co, Max? Być może Kamarię swędzi nos z powodu tego dużego konkursu matematycznego, który odbędzie się już w piątek! Ohh, od razu sobie przypomniałam, że nie rozwiązałam jeszcze 356. zadania z moich ćwiczeń. Lepiej szybko je zrobię, jeszcze przed pierwszą lekcją.

Trzymajcie łapki na pulsie,

Ella i Max

PS: Uwaga, uwaga! W piątek odbędzie się znowu DZIEŃ ZŁOTYCH PAND!!! Dajcie znać wszystkim.

Hej, Pandy!

Bonez jest już bardzo blisko! Gdy spojrzycie przez teleskop w Porcie, zobaczycie, że dotarł już niemal do brzegu.

Najchętniej już teraz bym do niego podpłynęła i wypchnęła go z tej jego łodzi. Dlaczego jest on taki zły, dlaczego zawsze musi polować na bezbronne zwierzęta??? Te biedne małe foczki nie mają przecież jak się przed nim ochronić… Najchętniej to bym go wsadziła do armaty i wystrzeliła na księżyc!

Albo przynajmniej daleeeeeeko na jakąś bezludną wyspę pośród oceanu. Oceany właśnie zainspirowały Lili do stworzenia nowej kolekcji mebli. Dzięki niej możecie sami zostać kapitanami w Waszych własnych chatkach na drzewie:

Gdy Bonez niebawem zakotwiczy w Porcie, powinniśmy koniecznie być na miejscu, by mu się postawić! Długo to już na pewno nie potrwa…

Trzymajcie łapki na pulsie,

Ella i Max