Śnieg oraz zwycięzcy świątecznej niespodzianki
Wednesday, 21 December 2011Huhu, Pandy!
Dzięki herbacie na przeziębienie, gorącej kąpieli i dużej ilości snu czuję się dziś już o wiele lepiej. Niestety podczas snu przegapiłam moment, w którym na Panfu spadł śnieg. Całe szczęście, że się nie roztopił tylko nadal leży na powierzchni. Oto parę zdjęć, które zrobiłam dziś na Panfu:
Zanim jednak sami ruszycie pobawić się w śniegu, ogłosimy zwycięzców naszego świątecznego konkursu. 
Pytanie konkursowe:
Ile z tych świątecznych skarpetek widzicie wiszących nad kominkiem w iglo? (musicie je więc policzyć. 
)
Odpowiedź brzmi: osiem!
Jak zwykle w pytaniu dla Eksperta Tygodnia przeprowadziliśmy losowanie i wyciągnęliśmy pięciu szczęśliwych zwycięzców, którzy wygrali reniferową czapkę. Jednak nie tylko oni dostaną tę czapkę, a także przez nich wybrane Pandy. Pamiętacie przecież, że każdy zwycięzca może sprezentować swojemu Panda-przyjacielowi świąteczną niespodziankę. Oto wszyscy zwycięzcy:
Rulk i KAS07
“KAS07 jest pandą, która mi pomogła znaleźć swoje miejsce na Panfu”
ewelina160 i pepe130
“Pepe130 zasłużył sobie na tą świąteczną niespodziankę, ponieważ jest moim bratem i chciałabym zrobić mu niespodziankę nie tylko w rl ale także na Panfu”
danior i antonior
“Mój przyjaciel antonior zasługuje na tą czapeczkę, ponieważ najlepiej ze wszystkich moich przyjaciół organizuje psikusy.”
sarababy13 i luza99
“Sądzę że zasługuje na tą czapkę ponieważ chodzę z nią do szkoły i bardzo się stara być dobrą przyjaciółką więc chcę się jej odwdzięczyć.”
Nikodem i kulikala
“(…) chciałbym aby tą czapkę dostał mój przyjaciel, kulikala.
Jest on pomocny, miły i nigdy nie przeklina na panfu. Zawsze kiedy jestem w potrzebie, on mi pomoże.”
Miłej zabawy z czapką! A co do wszystkich innych… Poszukajcie także imienia swojej Pandy. Być może ktoś Was wymienił w komentarzach w związku z tym konkursem!
Do zobaczenia na następnej bitwie na śnieżki.
Trzymajcie łapki na pulsie,
Max i Ella
Jutro piszemy klasówkę z matematyki, a do tego muszę jeszcze przygotować referat. Max od paru dni też już chowa się za książkami i wychodzi zza nich tylko wtedy, gdy chce zabawić się w Sherlocka Holmesa i odebrać prezenty z kalendarza adwentowego. Szkoła stała się w ostatnich tygodniach bardzo wymagająca!!! 
Wiem teraz na przykład jak on tak sprawił, że cały pociąg po prostu zniknął. Jeszcze wpadnę na to, jak to działa, że w trakcie jedzenia muffina ze śluzem ropuchy, zamienia się w królika bądź kurczy się do maleńkich rozmiarów…
