Cześć Super Pandy!

Okazało się że z Ellą mamy całkiem dobry słuch i to co podsłuchaliśmy pod drzwiami Kamarii okazało się prawdą! Carl Caruso rzeczywiście wymyślił plan, dzięki któremu chce się pozbyć na dobre Basepefa z Panfu! Czy czytaliście już nową gazetkę? Tam znajdziecie wszystkie informacje na temat tego planu!

Możecie także iść szukać bananów i korniszonów i zanieść je Carlowi żeby mógł przyrządzić swoją tajemniczą miksturę! On jest prawdziwym bohaterem!

Ojejku, znowu ta sama gadka o bohaterze! Ale chętnie się przyłączę bo im szybciej zbierzemy niezbędne składniki, tym szybciej pozbędziemy się złego Basepefa oraz tego zapatrzonego w siebie chwalipięty Caruso !

A więc wszystkie Pandy do dzieła! Biegnijcie na Panfu w poszukiwaniu bananów i korniszonów do mikstury Carla Caruso! Jak wszyscy razem się przyłączą i pomogą to na pewno pozbędziemy się złego czarownika na dobre!

P.S: Składniki są porozrzucane po całej wyspie w skrzyniach! Wypadły z samolotu Carla i leżą teraz w różnych miejscach na Panfu. Nie traćmy więcej czasu!

Aha ! Prawie byśmy zapomnieli! Czy wiecie że jak założycie narty z kalendarza adwentowego to możecie się ślizgać po śniegu!!! Wspaniała sprawa, prawda? Spróbujcie tam gdzie leży dużo śniegu, jak np. w dżungli lub na plaży!

Do zobaczenia!

Max i Ella

Cześć Pandy!

Nie mogliśmy w to dzisiaj uwierzyć, ale wygląda na to, że Momo rzeczywiście zrobi wszystko, aby odzyskać Evę!

Wczoraj do niego zadzwoniłam i powiedział mi, że napisał wspaniałą piosenkę, w której deklaruje swą miłość do Evy. Chce ją zaprezentować wszystkim w najbliższy weekend. Czy to nie romantyczne?

Mnie jeszcze poprosił, abym nakłonił Evę do pojawienia się, aby nic jej nie ominęło. Tzn. powiedział mi, że sam się boi do niej zadzwonić i poprosił mnie o pomoc. Więc spełniłem jego prośbę – Eva powinna się pojawić w weekend na Panfu. Co prawda ona do końca nie wie, po co, ale na pewno wszystko ładnie wyjdzie!

Prosimy Was, abyście jej nie wyjawili tej małej tajemnicy w razie, jakbyście ją gdzieś spotkali! Jak się dowie, że to Momo coś szykuje, na pewno się nie zjawi! Oczywiście powiemy Wam wcześniej, gdzie i kiedy dokładnie będzie miała miejsce ta niespodzianka!

Do następnego razu!

PS: Pssst! To ja Max, Ella już poszła! Wielkie dzięki za Wasze rady – nie spodziewałem się tak wielkiego odzewu! Muszę jeszcze raz je wszystkie przeczytać – jedna rada lepsza od drugiej! Jak coś się w tej sprawie ruszy, na pewno dam Wam znać! Mam tylko nadzieję, że w końcu zapomni trochę o tym całym pozerze od Kamarii… Carl Caruso, Carl Caruso… tylko on jej ciągle w głowie. (tylko psssst, nie wydajcie mnie!)

Hej Pandy!

Wypoczęliście w weekend? My tak i z pełnią energii zabieramy się do pisania kolejnego wpisu!

Widzieliście już, że Carl Caruso mieszka u Kamarii? Stoi tam i wszystkim się przechwala o swoich dotychczasowych przygodach

Mi opowiedział, że udało mu się wytresować dwugłowego krokodyla, pfffff – Ależ Max, może jego przygody rzeczywiście były tak interesujące, jak mówi!

Tak czy inaczej Kamaria sprawia wrażenie dość zdenerwowanej – dwa razy ją zagadałem i w ogóle nie zareagowała. Wtedy też rzuciłem w nią bombą wodną dla zabawy (Ależ czegoś takiego się nie robi, Max!) i zgadnijcie, co się stało! Jeśli jeszcze nie wiecie, spróbujcie to sami zrobić!

To wszystko na dziś (musimy wziąć się za zadania domowe – dziś tak ich dużo, że szkoda gadać!)