Archiwum dla kategorii ‘News’

Max i straszliwa murena

Thursday, 10 September 2009

Drogie Pandy,

Czy to nie jest wspaniała nowina, że teraz wszystkie Pandy będą mogły chodzić do Podwodnej Szkoły Panfu? To naprawdę cudownie, że będziemy mogli się wszyscy wspólnie uczyć, aż nam głowy pękną! ;)
Może nie wszyscy… Max nie chce już nigdy pływać w wodzie.

Nic w tym dziwnego! Czy widzieliście tą straszliwą i okropną murenę, która kręci się  przy Podwodnej Szkole?  Mieszka w małej jaskini po lewej stronie i czyha na biedne niewinne Pandy! Mureny mają ostre, hakowate i mocne zęby! Nie chciałbym się z nią spotkać twarzą w twarz…

Podczas mojej ostatniej wycieczki do Podwodnej Szkoły, zabrałem ze sobą mój aparat, który robi zdjęcia pod wodą. Gdy obejrzałem potem zdjęcia, ujrzałem tę okropną rybę, która wyszła na chwile z ukrycia! Jestem pewien, że miała  ochotę zjeść mnie na śniadanie!

moräne_schule

Od tej pory Max nie chcę już wchodzić do wody. Woli siedzieć godzinami na pomoście i łowić ryby…

Zgadza się. Zamierzam złowić tę straszną murenę zanim zje ona jakąś niewinną Pandę! Gdy złapię ją, znów będę mógł spokojnie nurkować i chodzić do szkoły bez obawy, że coś odgryzie mi rękę lub nogę. Niestety nadal nie wiem jakiej przynęty użyć… Próbowałem już kawałek ciasta, cukierki oraz pizzę. Ale żadna z tych rzeczy nie okazała się skuteczna. Ta murena jest naprawdę skomplikowana… Nie mam pojęcia co mogłoby ją zwabić. Może Wy macie jakiś pomysł? Wiecie co mureny lubią najbardziej jeść?

Do zobaczenia,
Max  & Ella

Wywiad z Profesorem Bookwormem

Monday, 7 September 2009

Witajcie Drogie Pandy!

Słyszałam, że Max i Ella byli zachwyceni niedzielną imprezą! Jestem bardzo szczęśliwa, że im się podobało i że udało nam się dotrzymać tajemnicy do samego końca! To była dla nich prawdziwa niespodzianka i widziałam,  że byli bardzo wzruszeni. Chciałam  jeszcze podziękować za Waszą cenną pomoc w przygotowaniach! Byliście wspaniali. Bez Was nie byłoby pysznego tortu ani pięknego napisu powitalnego! Naprawdę jesteście prawdziwymi przyjaciółmi! :-)

W tym tygodniu odbędzie się otwarcie Podwodnej Szkoły Panfu. Pewnie większość z Was rozpoczęło już szkołę na początku września, ale na Panfu zajęcia szkolne nie są zwyczajne! Widzieliście już pewnie naszą niezwykłą szkołę, która mieści się pod wodą. Być może zastanawialiście się już dlaczego właśnie wybrano tak dziwne miejsce na postawienie szkoły dla Pand? Przyznam, że sama wiele razy się zastanawiałam nad tym, dlatego zaprosiłam dziś Profesora Bookworma, pomysłodawcę i założyciela naszej wspaniałej szkoły, aby zadać mu kilka pytań!

Witam Panie Profesorze. Bardzo mi miło móc Pana tu gościć. Wiele naszych Pand zaczęło już zajęcia w swoich szkołach i pomyślałam, że to dobry moment, aby opowiedzieć trochę o naszej niezwykłej szkole na Panfu.  Ponadto Podwodna Szkoła Panfu będzie już w tym tygodniu otwarta dla wszystkich Pand. Proszę nam opowiedzieć kilka szczegółów o tej niezwykłej szkole.

01Podwodna Szkoła Panfu jest rzeczywiście niezwykła. Została ona zbudowana z resztek statku kosmicznego, który został wysłany w celu wykonania inter-galaktycznych badań terenowych.

To fascynujące! Jak pan  odkrył ten statek kosmiczny?

Zawsze  bardzo interesowała mnie astronomia. Przez ponad rok obserwowałem gwiazdy, za pomocą teleskopu, który mieści się na wulkanie. Pewnego wieczoru ujrzałem duży latający przedmiot, który z ogromną prędkością wpadł do oceanu. Pomyślałem najpierw, że to kometa ponieważ jego blask był prawie oślepiający. Jednak postanowiłem sprawdzić na własne oczy i wówczas odkryłem ten niesamowity statek kosmiczny, który wpadł na dno oceanu i tam już został. Po wielu obserwacjach i badaniach doszedłem do wniosku, że był to specjalny bezzałogowy statek, który został wysłany przez kosmitów w celu zbadania naszej planety.

Skąd pomysł, aby ze statku kosmicznego zrobić szkołę dla Pand?

To było dla mnie ewidentne! Jakie miejsce mogłoby być lepsze na naukę niż spokojne i ciche głębiny morskie? Poza tym statek kosmiczny prawie nie ucierpiał przy upadku i był wyposażony w bardzo ciekawy i zaawansowany technicznie sprzęt. Nie mogłem tego nie wykorzystać!

Dlaczego statek kosmiczny świeci się na zielono? Czy są to algi morskie?

Moja droga Kamario, chodzi tu o zjawisko  fosforescencji.

Słucham? Fosa esencji?

Fos-for-escencji. To jeden z rodzajów luminescencji, czyli  zjawisko świecenia niektórych substancji światłem własnym, wywołane uprzednim naświetleniem. To czysta fizyka Kamario. Prawdopodobnie kosmici pokryli statek pewną substancja ochronną fosforyzującą, która wchłonęła energię i zamieniła ją w światło. To tak jak w przypadku świetlika świętojańskiego, który wytwarza światło w wyniku reakcji chemicznej. Nauka jest pasjonująca, prawda?

To naprawdę bardzo ciekawe Profesorze. Czy myśli pan, że ten statek badawczy mógł zostać wysłany do nas przez naszych przyjaciół z kosmosu: Nui i Trawui? Od dawna nie mamy od nich żadnych wiadomości…

To jedna z możliwości, rzeczywiście. Nui i Trawui opowiadali mi kiedyś o swoich planach zmierzenia Czarnej Dziury. Chcieli w tym celu wysłać specjalną kapsułę badawczą. Kto wie, może to właśnie była ich kapsuła?  Zboczyła z przewidzianej drogi i spadła prosto do oceanu otaczającego Panfu. Kapsuła być może nie spełniła swojej roli badawczej w kosmosie, ale za to stała się idealnym miejscem na szkołę dla wszystkich Pand żądnych wiedzy! Chciałbym życzyć wszystkim Pandom udanego rozpoczęcia roku szkolnego, samych dobrych stopni oraz wiele pasji do nauki!

Bardzo dziękuję za ten wywiad, Profesorze. Jestem pewna, że Pandy już nie mogą się doczekać nauki w tak niezwykłym otoczeniu ;-) .

Pozdrawiam Was serdecznie,
Wasza Kamaria

underwater_aca

Dziękujemy!

Monday, 7 September 2009
Drogie Pandy!
Chcieliśmy Wam podziękować z całego serca za tę wspaniałą imprezę Powitalną, którą urządziliście dla Elli i dla mnie! Nawet nie wiecie jak się wzruszyliśmy tą niespodzianką! Nasza podróż dookoła świata była wspaniała, ale nie ma to jak wrócić do domu, do prawdziwych przyjaciół! :)

Łezka mi się nawet zakręciła w oku, kiedy zobaczyłam jak się napracowaliście wszyscy dla nas! Jesteście wspaniali!

Powoli zaczynamy wracać do naszego normalnego rytmu życia na Panfu. Ponadto, w tym tygodniu Podwodna Szkoła otworzy się dla wszystkich Pand! Wspaniale prawda? Kamaria przygotowała wywiad z Profesorem Bookwormem w związku z ponownym otwarciem szkoły. Przeczytajcie go koniecznie!

Tymczasem, chcemy Wam jeszcze raz podziękować z całego serca za wspaniałą imprezę! Miło znów być w domu! :)

Ella & Max

im-chez-bruno-1

im-chez-bruno-2


Cichutko… Max i Ella śpią!

Friday, 4 September 2009

Najdroższe Pandy!

Piszę do Was siedząc przed moim komputerem i stukając w klawiaturę najciszej jak umiem… Nie chcę hałasować, ponieważ Max i Ella śpią w pokoju obok! Byli tak zmęczeni podróżą, że zasnęli jak niemowlęta. Jakże miło było znów ujrzeć moje dwie ukochane Pandy wczoraj, gdy wrócili w końcu z podróży! Bardzo mi ich brakowało przez te dwa miesiące. Mieli bardzo długą i męczącą podróż z Meksyku. Gdy ich zobaczyłam prawie zasypiali na stojąco, tak byli wyczerpani! Nie dziwię im się, w końcu przeżyli tyle fascynujących przygód i przemierzyli wiele kilometrów! Ella prawie się popłakała, gdy mnie zobaczyła. Przytuliła się do mnie i prawie zasnęła mi już na ramieniu… Max za to ledwo niósł swój ogromny plecak wypchany różnymi pamiątkami. Zabrałam ich więc do mojej wieży i położyłam spać do łóżek. Teraz śpią jak aniołki i pewnie prędko się nie obudzą…


Musimy więc być bardzo cicho, aby ni zakłócić ich błogiego snu. Ponadto musimy wykorzystać ten czas, aby dokończyć przygotowania na Przyjęcie Powitalne! Max i Ella nic o nim nie wiedzą, to wielka tajemnica! Czy byliście już w salonie piękności u Lili? Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, przyjęcie odbędzie się w tę niedzielę. Tylko niech nikt nie powie słowa naszym małym podróżnikom! To musi być niespodzianka! Jestem pewna, że będą bardzo szczęśliwi, gdy zobaczą jak wszystkie Pandy na Panfu o nich myślą! Mam nadzieję, że Lili zrobiła wspaniały tort! W podziękowaniu za Waszą pomoc, dostaniecie od Lili specjalną czapkę na przyjęcie. Pamiętajcie, że aby wejść na przyjęcie będziecie musieli ją na siebie włożyć! Chcecie zobaczyć moją?


partyhut_inventory


Ciekawa jestem jak będzie wyglądał napis powitalny Penny! Muszę do niej zajrzeć jutro, aby sprawdzić czy wszystko idzie zgodnie z planem. Biedna Penny ma tyle pracy po wakacjach. Musi posprzątać Podwodną Szkołę Panfu, która w czasie ferii bardzo
się zakurzyła. Niedługo Pandy zaczną wracać do szkoły i rozpoczną się zajęcia. Wszystko musi lśnić na nowy początek roku szkolnego!

Drogie Pandy, wracam do przygotowań i liczę na Waszą obecność w niedzielę!

Dobranoc,
Wasza Kamaria

Wybuchowy tort Kamarii…

Thursday, 3 September 2009

Och, moje drogie Pandy!

Nie uwierzycie co mi się wczoraj przytrafiło! Wszystko mnie boli… Ale zacznijmy od początku.

Byłam w swojej kuchni przygotowując wszystkie niezbędne składniki do przygotowania tortu powitalnego dla Maxa i Elli. Znalazłam w swoich szafkach kilka naprawdę niezwykłych rzeczy: jajka strusie, mąkę gwiezdną, wanilie z Tahiti, płatki Róży Stulistnej… Gdy skończyłam już wyrabiać ciasto dodałam wszystkie te wspaniałe składniki i włożyłam tort do pieca. Byłam bardzo dumna z siebie i nie mogłam doczekać chwili, gdy cudowny zapach gorącego ciasta uniesie się w mojej kuchni. Nagle pewien dziwny dźwięk oderwał mnie od moich marzeń i spojrzałam w stronę pieca. Ciasto strasznie bulgotało i zaczęło rosnąć w zawrotnym tempie! Pobiegłam szybko schować się pod stołem i powiem Wam, że był to świetny refleks: trzy sekundy później ciasto wybuchło i rozprysnęło się po całej kuchni!

Możecie sobie wyobrazić jakże byłam przerażona! Serce stanęło mi w gardle i ledwo mogłam złapać oddech… 8O Zdjęłam z oczu resztki ciasta, które się tam przykleiły i ujrzałam w całej okazałości efekt mojego gotowania. Kuchnia była oblepiona resztkami ciasta, mój magiczny kocioł rozpadł się na kawałki, a bałagan który panował w pomieszczeniu był nie do opisania! Jak mogło mi się to znów przytrafić! W końcu jestem mistrzynią eliksirów… Ale może jednak eliksiry i ciasta to nie to samo i powinnam trochę się doszkolić w kwestiach kulinarnych?

Lili usłyszała wybuch i szybko przybiegła do mojej wieży. Przestraszyła się, że stało się coś strasznego. Ale gdy weszła do kuchni i ujrzała kawałki ciasta przylepione do ścian, sufitu i mebli wybuchła śmiechem! “Kamario, pozwól, że ja sie zajmę tortem. Ty idź się umyć i odpocznij troszkę.” To był chyba dobry pomysł. Na razie zostanę przy eliksirach, a ciasta zostawię dla innych, bardziej zdolnych Pand. Ale Lili będzie potrzebować Waszej pomocy! Idzcie z nią szybko porozmawiać! Czeka na Was w salonie piękności.

Och! Dostałam właśnie wiadomość od Maxa i Elli! Piszą, że sa juz na lotnisku i za chwilę odlatują! To oznacza,  że będą już za kilkanaście godzin! Drogie Pandy do roboty! Nie ma sekundy do stracenia! Musimy szybko przygotować dla Maxa i Elli najlepsze Przyjęcie Powitalne pod słońcem! ;)

Biegnijcie szybko do Lili!

Do zobaczenia!

Wasza Kamaria