Posts Tagged ‘blog’

Czytając komentarze…

Thursday, 14 August 2008

Hej Pandy!

Dziś chcielibyśmy Was raz jeszcze zapewnić, iż wszystkie Wasze komentarze, które wpisujecie pod kolejnymi wpisami w Blogu, na bieżąco czytamy przed zatwierdzeniem. A jest ich z każdym dniem coraz więcej! Po każdym weekendzie (kiedy to ich nie sprawdzamy, bo mamy wolne ;) ) czeka na nas zwykle kilkaset nowych wpisów! Oczywiście zajmuje to potem trochę czasu, nim zdołamy je wszystkie przejrzeć.

Czytajac bloga

Jeśli czytaliście już nasz regulamin, to z pewnością wiecie, iż nie możemy wszystkich wpisów dopuścić do publikacji, gdyż część z nich łamie niestety nasze reguły. Gdybyśmy nie wprowadzili regulaminu i dopuszczali do publikacji każdy komentarz bez wyjątku, może nam wierzyć, że ich czytanie naprawdę nie sprawiałoby przyjemności. Kto jeszcze nie czytał regulaminu, może go znaleźć TUTAJ.

Najbardziej podobają mi się te, w których nas pozdrawiacie i zapraszacie do chatki lub na imprezę. Zawsze chętnie poznaję nowe Pandy. Z chęcią przyjelibyśmy każde Wasze zaproszenie, ale niestety zwykle nie mamy na to wystarczająco dużo wolnego czasu. :(Ale obiecujemy Wam, że postaramy się wkrótce odwiedzić świat Panfu – oczywiście damy Wam odpowiednio wcześniej znać!

Jeśli zaś chodzi o komentarze (bo w końcu o nich dziś mieliśmy pisać) – od czasu do czasu pojawiają się Pandy, które zadają pytania odnośnie Panfu, bądź opisują swoje problemy techniczne związane z kontem. Staramy się te wiadomości na bieżąco przekazywać do naszego działu pomocy, jednak jeśli chcecie szybko otrzymać odpowiedź, najlepiej od razu skontaktujcie się z naszymi ekspertami: [email protected] – w technicznych kwestiach znają się oni o wiele lepiej niż my. Cóż, ja tam też coś wiem, ale Ella uważa, że nadal nie jest to wystarczająco dużo!Nieee, lepiej zostaw to naszym fachowcom – tak będzie lepiej ;) Czasami pytacie się nas też, jakie jest nasze hobby, ile mamy lat i co robimy w wolnym czasie. Trochę trudno odpowiedzieć na tak wiele komentarzy, ale jeśli chcecie, to na łamach bloga opublikujemy naszą krótką charakterystykę, co Wy na to?

Tak czy inaczej pisanie dla Was sprawia nam mnóstwo przyjemności i cieszymy się z każdego Waszego komentarza! :mrgreen:

To wszystko na dziś, miłego popołudnia!

Max Max & Ella Ella

Nasz przyjaciel pirat

Friday, 8 August 2008

Hej Pandy!

Ponieważ historia o piratach, którą niedawno opowiedzieliśmy, bardzo przypadła Wam do gustu, poprosiliśmy naszego dobrego przyjaciela, aby przekazał legendę również tym Pandom, które nie odwiedzają zbyt często bloga.
Poznajcie go bliżej! Naszego znajomego spotkacie w Starym Porcie – na pewno go nie przeoczycie! Nie tylko wygląda bowiem jak prawdziwy pirat, ale też ciągle nam powtarza, że naprawdę nim jest!

John Silver w Starym Porcie

Nazywa się John Silver (a przynajmniej tak twierdzi, choć ja mu nie wierzę!) i ma papugę, która od czasu do czasu nawet coś powie! (Cóż, na pewno wygląda jak prawdziwy pirat i większość czasu spędza w pobliżu statków!)

Jeśli jesteście natomiast fanami Olimpiady (która dziś się rozpoczyna), koniecznie powinniście spojrzeć przez teleskop, który znajduje się na wulkanie!

Czujne Pandy zauważyły też z pewnością drobne zmiany na naszym blogu. Od teraz regularnie będziemy zadawać pytania dotyczące Was oraz Panfu w naszej sondzie po prawej stronie bloga! Wasze głosy pozwolą Zespołowi Panfu lepiej poznać Wasze oczekiwania wobec naszego wirtualnego świata.

Przy okazji – wiedzieliście już, że Panfu zostało uznane za bezpieczną stronę przez dwie główne organizacje w Polsce, zajmujące się bezpieczeństwem dzieci w internecie? Wasi rodzice bądź opiekunowie mogą tym samym być pewni, że Panfu to miejsce odpowiednie dla Was! (To dla nich z pewnością bardzo ważne!Masz rację, Max! Dlatego warto im o tym powiedzieć! Więcej informacji na ten temat uzyskają po kliknięciu w jeden z certyfikatów po prawej stronie bloga!

Miłego weekendu i do następnego razu!

Max Max & Ella Ella

W gospodzie “Pod złotą armatą”

Monday, 4 August 2008

Hej Pandy!

Mamy bardzo dobrą informację! Dzięki Waszej pomocy udało się w końcu ująć Pandę Oszustkę, która w zeszłym tygodniu grasowała po Panfu i wyłudzała od innych hasła, a także Złoty Pakiet! Oszustka została złapana przez administratorów, kiedy smacznie drzemała sobie w bogato wystrojonej chatce!

Co teraz się z nią stanie, a także kto zdobędzie jeden z trzech Złotych Pakietów na okres miesiąca, dowiecie się już jutro!

Tymczasem parę dni temu dostaliśmy od Profesora Bookworma kilka naprawdę interesujących książek, w których opisano m.in., jak przed wiekami port Panfu zajęty był przez morskich piratów! Dziś opowiemy Wam pierwszą część historii o piratach – bardzo się nam ona spodobała. Przyjemnej lektury!

Dawno, dawno temu, kiedy jeszcze morze było bardzo niespokojne, a Pandy nieco dzikie, stary port w Panfu służył jako przystań dla okolicznych piratów. W gospodzie “Pod złotą armatą” (budynek stoi do dzisiaj – ten czerwony z latarnią!) piraci chętnie przesiadywali po swoich pasjonujących wyprawach, podczas których okradali inne statki. Siedzieli tam godzinami i pijąc ciepłą czekoladę śpiewali szanty, bądź opowiadali rozmaite historie. Największym piratem, który wówczas przebywał w porcie, był kapitan Knut Kabeljau – gruba Panda z przepaską na oku i drewnianą nogą (swoją prawdziwą nogę stracił w młodości po starciu z jednym wielorybem, kiedy to był na statku jeszcze zwykłym majtkiem). Na jego ramieniu siedział Boliś, zielony kompan, który w pełni oddany był swemu kapitanowi (jako znakomity pływak kilka razy uratował go już od utopienia się).

Kapitan Kabeljau

Tego niespokojnego wieczoru, kiedy morzem niepodzielnie rządził sztorm, kapitan Kabeljau siedział w gospodzie “Pod złotą armatą” w znakomitym nastroju. Właśnie wrócił ze swoją załogą z udanego morskiego rozboju, w czasie którego zdobyli wielkie łupy: na statku handlowym z Patagonii znaleźli dwadzieścia trzy skrzynki lemoniady, skrzynię ze złotymi monetami i diamentami, a także pięćdziesiąt siedem kolorowych Bolisiów! Wszystkie skarby ukryli w tajemnym miejscu, aby nikt im ich przypadkiem nie wykradł. Kapitan i jego kompani cieszyli się przede wszystkim ze zdobycia Bolisiów, gdyż wtedy były to jeszcze niezwykle rzadko występujące zwierzęta, a przez to tak drogocenne jak złoto! Sprzedawano je jako śpiewające ptaki bogatym damom za bardzo duże pieniądze.

“Huuurrrra!!” – krzyczał rozradowany kapitan i jego załoga tak głośno, że aż cała gospoda się chwiała. Za zarobione pieniądze będą mogli teraz zbudować drugi statek, aby zawładnąć wszystkimi siedmioma morzami! Kapitan chciał bowiem w krótkim czasie stać się największym i najgrożniejszym piratem na świecie.

Wszystkiemu przysłuchiwała się Panda Fietje, która choć miała dopiero 11 lat, pracowała już w gospodzie i wiele razy słyszała opowieści morskich rozbójników. Tego dnia bardzo żal zrobiło się jej Bolisiów, które z pewnością nie miały ochoty śpiewać gdzieś uwięzione w ciasnych klatkach. Podczas gdy piraci nadal opowiadali o swej wyprawie głośno się przy tym śmiejąc, Panda Fietje rozmyślała już o planie uwolnienia Bolisiów. Próbowała wyciągnąć od rozbójników informacje o miejscu ich kryjówki, grając nieco na ich próżności.

“Kiedy dorosnę, też chcę być takim piratem jak pan, kapitanie Kabeljau” – wykrzyknęła Fietje. To oczywiście bardzo spodobało się kapitanowi, który śmiał się jeszcze głośniej niż przedtem. “Ale nie mam pojęcia, gdzie można byłoby wówczas ukryć tak duże skarby!” – kontynuowała młoda Panda, niewinie spoglądając na starego pirata. “Hmm, znam tajemną wyspę Panfu, która przez cały rok ukryta jest w mgle. Tam też znajdują się nasze skarby – są całkiem bezpieczne pod palmami!” – “To znakomita kryjówka!” – powiedziała Panda Fietje, zastanawiając się już, jak niepostrzeżenie mogłaby się na nią dostać – “Jest pan zapewne najlepszym piratem na świecie!”

I kiedy jeszcze kapitan i jego kompani nadal świętowali swą udaną wyprawę, Panda Fioetje po cichu opuściła gospodę. Na zewnątrz było ciemno, sztorm nieco się uspokoił, a niebo pokryte było mnóstwem gwiazd. Jeszcze tej samej nocy Panda Fietje chciała rozpocząć akcję ratunkową – ktoś w końcu musiał uratować więzione Bolisie! ….

… ciąg dalszy historii już wkrótce! Jeśli chcecie wiedzieć, jak zakończyła się historia, odwiedzajcie bloga! Opowiemy Wam wówczas drugą część historii – wpierw jednak idziemy na plażę, aby na chwilę wcielić się w rolę piratów!

Max Max & Ella Ella

Pomóżcie nam znaleźć Oszustkę!

Monday, 28 July 2008

Hej Pandy!

Coraz częściej na Panfu pojawiają się Pandy, które próbują wyłudzić od Was hasło dostępowe do Waszego konta, obiecując za to Złoty Pakiet, bądź dodatkowe pieniądze. (Mi kiedyś jedna Panda obiecała za hasło komplet nowych ciuchów..No chyba się nie dałas nabrać, Ella?!Oczywiście, że nie – przeczytałam wcześniej informacje o bezpieczeństwie na Panfu!)

Pod żadnym pozorem nie udostępniajcie innym swojego hasła! Jedyną osobą, która może rozdawać Złote Pakiety w Panfu jest dobra wróżka. Osoby, które obiecują to samo pod warunkiem hasła, chcą podstępnie przejąć Wasze konto!

Oszustka!

Po Panfu grasuje Panda o imieniu Oszustka, która próbuje wyłudzić od innych Pand dane do ich konta.

Panda pojawia się każdego dnia wczesnym popołudniem na jednym z serwerów – codziennie w innym miejscu.

Pomóżcie nam ją odnaleźć!

Wystarczy zrobić jej wirtualne zdjęcie, odpowiedzieć na nasze konkursowe pytanie: dlaczego nie należy podczas czatu w internecie udostępniać swych danych?, a następnie wysłać wszystko (wraz z imieniem swojej Pandy) do piątku – 1 sierpnia na adres [email protected].

Wśród osób, które wezmą udział w naszym konkursie (wyślą nam zdjęcie Oszustki i odpowiedzą na pytanie konkursowe), rozlosujemy trzy Złote Pakiety na okres miesiąca!

Instrukcje, jak zrobić wirtualne zdjęcie, a także codzienne wskazówki, gdzie można znaleźć pandę Oszustkę, przeczytacie na naszej specjalnej podstronie UWAGA NA OSZUSTÓW!. (Ja wiem, jak zrobić zdjęcie! Wystarczy kliknąć na przycisk Print Screen!)

A więc do dzieła! Bądźcie czujni!

Ella Ella & Max Max

UWAGA!
Pojawiły się pierwsze osoby podszywające się pod poszukiwaną przez nas Oszustkę – nadają one swym Pandom bardzo podobne imiona, dodając do wyrazu “Oszustka” jakąś liczbę, bądź literę. Prosimy je ignorować – zdjęcia z Pandami podszywającymi się pod Oszustkę NIE będą niestety mogły wziąć udziału w konkursie.

Przedłużamy konkurs Fashion Week!

Friday, 4 July 2008

Hej kreatywne Pandy!

Dla wszystkich Pand, które nie zdążyły wysłać do wczoraj swych prac na konkurs “Tygodnia Mody“, mamy bardzo dobrą informację. Postanowiliśmy jeszcze raz odwiedzić Lili Panphung w jej pracowni i opowiedzieć o ogromnym zainteresowaniu konkursem z Waszej strony. Nie musieliśmy jej długo przekonywać – była tak zachwycona Waszymi pomysłami, że z niecierpliwością oczekuje na nowe projekty! Nie zraziło jej nawet to, że jej chatka na drzewie już jest pełna od nadesłanych prac ;)

Weź udział w konkursie!

Tak więc z przyjemnością informujemy, iż na Wasze projekty ubrań czekamy jeszcze do najbliższego wtorku (8.07.) ! Właśnie sobie przypomniałem, że wciąż jeszcze nie wysłałem Lili moich projektów… Co?!!! Ja już przygotowałam i wysłałam gdzieś z 5 prac! Jestem pewna, że znajdę się w gronie zwycięzców… Taaa, pod warunkiem, że Lili jest fanką mody z lat ‘50!!! :)

Lili powiedziała jednak jasno – NIE będzie akceptować żadnych prac nadesłanych później (bez żadnych wyjątków)! A więc pospieszcie się i czym prędzej wyślijcie swoje projekty!

Powodzenia

Ella Ella & Max Max

ps: Cały zespół Panfu musiał pomóc Lili w porządkowaniu wszystkich nadesłanych projektów. Dlatego też zapowiada na dzisiaj gra Kung Fu pojawi się w Panfu dopiero jutro. Bardzo Was przepraszamy za to małe opóźnienie – wszyscy jednak jesteśmy tak pochłonięci konkursem, że nie starcza nam czasu na inne zajęcia. Max, chodź szybko! Listonosz przyniósł nową partię listów! Leeeeecę!